Niedawno mieliśmy okazję przyjrzeć się greckiemu rynkowi gier przygodowych. Tym razem sprawdzimy, co ciekawego w tym temacie serwuje nam kuchnia włoska. Na początek, jako taka przystawka do dań głównych, małe wspomnienie o nieistniejącej już niestety firmie Trecision. Twórcy pamiętnych wśród przygodowej braci tytułów takich jak Nightlong (w klimacie cyberpunkowego sf a’la Blade Runner) czy Watchmaker (wydany także w Polsce pod tytułem Zegarmistrz) zakończyli swoją działalność w 2003 roku. (więcej…)
Posts Tagged ‘Artematica’
Przygodowe spaghetti – artykuł
Posted: 20/04/2009 in PublicystykaTagi: 10th Art Studio, A Quiet Weekend in Capri, Anacapri the Dream, Artematica, Audere Semper, Aurora: The Secret Within, Belief&Betrayal, BluMiAl Studios, DG Form, Diabolik, Druuna - Morbus Gravis, Ethan2068, Face Noir, Julia, Mad Orange, Martin Mystere, Mea Culpa, Nightlong, Rinascimento - Florence 1529, Stelex Software, Tajemnica Statuetki, The Mysteries of Maggia, Trecision, Watchmaker
Diabolik skrada się coraz bliżej!
Posted: 13/04/2009 in PublicystykaTagi: Artematica, Diabolik, Simulmondo
Uwaga! Strzeżcie się, bo powraca kolejny z superbohaterów. Ten jest szczególny. Nie potrzebna mu sieć ani pajęczy zmysł – to ptak, to samolot, nie to… nie jego styl. Niewiele ma też wspólnego z zielonymi mutantami i innymi tego typu wykolejeńcami. Najbliżej mu chyba do tego… no, tego gościa z nietoperzem na piersi, wiecie chyba. Też nie posiada własnych, nadprzyrodzonych mocy. I co najważniejsze ubiera się w podobny, czarny kostium z otworem tylko na oczy. Obcisły kostium – rzecz jasna – musi przecież być obcisły… (więcej…)
Belief & Betrayal – recenzja
Posted: 27/02/2008 in RecenzjeTagi: Anaconda, Artematica, Belief&Betrayal, dtp AG, Nicolas Games
Nie tak dawno, na łamach naszej strony zamieściliśmy recenzję gry Next Life (Reprobates). Troubleman określił ją, jako jedną z najdłuższych i najtrudniejszych przygodówek, z jakimi ostatnio miał do czynienia. To, że niekoniecznie było to spowodowane wysokim poziomem jej wykonania, to już zupełnie inna historia. Jednak zgodnie z teorią, że „w przyrodzie zawsze musi być równowaga”, tym razem mamy okazję przyjrzeć się najkrótszej i najłatwiejszej grze, w jaką dane mi było zagrać. (więcej…)